Neuromind Ośrodek Wspierania Rozwoju

Rodzicielstwo jest jednym z najcudowniejszych a jednocześnie najtrudniejszych doświadczeń jakie nas spotykają. Często marzymy o tym, by znaleźć się w tej roli. Tworzymy wizje jak to nasze rodzicielstwo będzie wyglądało, a czasami jest to dla nas naturalna kolej rzeczy i za dużo nie myślimy na temat tego jak będzie wtedy wyglądało nasze życie. Natomiast praktycznie zawsze zarówno osoby z pierwszej, jak i drugiej grupy są zaskoczone tym, jakie de facto rodzicielstwo jest. Czy rodzicielstwo coś zmienia? Czy zmienia nas samych? Jak reagujemy na ewentualną zmianę?

Dlaczego trudno jest być rodzicem?

Śmiało można powiedzieć, że rodzicielstwo zmienia wiele. Bycie rodzicem najbardziej zmienia nas samych. A my różnie na te zmiany reagujemy. W odnalezieniu się w rodzicielstwie na pewno nie ułatwia poczucie ambiwalencji i wielowymiarowość.

Chcąc zostać rodzicami czujemy radość, podekscytowanie, a jednocześnie już od chwili, w której usłyszymy że zostaniemy rodzicami zaczyna towarzyszyć nam niepokój. Dbamy o siebie, staramy się postępować jak najlepiej dla dziecka. Często, gdy zaczynamy szukać odpowiedzi na pytanie: „jak być dobrymi rodzicami”. Szukając takich informacji zauważamy że rady i wskazówki zaczynają się wzajemnie wykluczać. Trudno nam samemu znaleźć odpowiedzi.

Dlaczego? 

Nikt nas nie uczy tego jak być rodzicami. Jedyne doświadczenia jakie mamy, to te, jak my byliśmy wychowywani i to co obserwujemy wokół. Trudno nie „docenić” co w tym obszarze robią media czy presja społeczna. Często oglądamy obrazki idealnego życia z wystylizowanym, uśmiechniętym dzieckiem w tle. Do tego posprzątany dom, ugotowany zdrowy obiad i szczęśliwi, spełnieni rodzice.

Twoje wspomnienia i doświadczenia z dzieciństwa

Rodzicielstwo to także mierzenie się ze swoimi wspomnieniami, doświadczeniami z dzieciństwa. Pewnie każdy z nas ma zarówno wspomnienia szczęśliwych, wyjątkowych chwil jak i nieprzyjemne czy nawet bolesne chwile w pamięci. Te drugie, mogą do nas powracać w chwilach stresu, poczucia winy, czy w wyniku naszych automatycznych reakcji, z których potem nie jesteśmy dumni. Nasz umysł podsuwa nam wtedy krytyczne myśli o nas samych. Gdy nasze metody wychowawcze  zawodzą, umysł podpowiada nam krytyczne, przytłaczające myśli.

Kiedy dajemy się im ponieść czujemy się beznadziejnie, bezradnie, coraz bardziej wierząc w słuszność tych osądów.

Gdy nasze metody wychowawcze  zawodzą, umysł podpowiada nam krytyczne, przytłaczające myśli.

Kiedy dajemy się im ponieść czujemy się beznadziejnie, bezradnie, coraz bardziej wierząc w słuszność tych osądów.

Kiedy opiekujemy się naszym dzieckiem, ciągle słyszymy co moglibyśmy zrobić inaczej, lepiej, a czego powinniśmy nie robić. Jeśli nie jesteśmy do końca pewni tego jak chcemy postępować, nie ufamy sobie, jesteśmy zestresowani, zmęczeni każde rodzicielskie wyzwanie może jawić nam sie jak nadchodząca katastrofa.

Co zatem możemy zrobić?

Każda zmiana zaczyna się w nas i to jest nasz punkt wyjścia. Nasze myśli, emocje i zachowania, sposób reakcji na wydarzenia.

Warto jest pamiętać, że zawsze mamy wybór. Codziennie dokonujemy różnych wyborów, ale przede wszystkim możemy wybrać jak chcemy reagować na pojawiające się wyzwania czy przytłaczające emocje, myśli które podsuwa nasz umysł. Mamy wybór, z jakiego miejsca chcemy zareagować na to, co przynosi nam rodzicielstwo. Nasz sposób reagowania, odporność psychiczna którą możemy rozwijać w każdym momencie naszego życia, może nam pomóc w odnajdywaniu się w gąszczu rodzicielstwa.

Od czego możemy zacząć budowanie świadomego rodzicielstwa?

Warto zastanowić się jakimi chcemy być rodzicami, w jaki sposób chcemy wychowywać nasze dziecko, według jakich wartości chcemy postępować. To kluczowe do określenia obszary, które staną się dla nas drogowskazami podczas codziennych wyborów i trudnych momentów. Które z elementów naszego rodzicielstwa czujemy, że są nasze, a które to przekonania krążące w naszej rodzinie, społeczeństwie, a z którymi czujemy, że nie chcemy się dalej utożsamiać.

Co się dzieje kiedy reagujemy w zgodzie ze sobą, a co kiedy dzieje się inaczej? Jak reagujemy w trudnych sytuacjach i co stoi za naszą reakcją? Jak potrafimy sobie poradzić z tym co trudne? Kiedy czujemy, że ten trud nas zalewa?

Kiedy następnym razem się pojawią trudne, nieprzyjemne myśli spróbuj je potraktować jako jedną z wielu pojawiających się w naszej głowie myśli, a nie jedyny i ostateczny osąd na swój temat. Możemy ją też w ten sposób nazwać: „Mam taką myśl, że …. która jest dla mnie bolesna/krzywdząca”. To pozwoli nam się od niej zdystansować.

Podsumowanie

W podobny sposób możemy zaopiekować się pojawiającymi się w nas emocjami. Możemy uczyć się sami je rozpoznać, nazywając je sobie np. „Czuję teraz”, a następnie postarać się zastanowić się co stoi za tą emocją, jaka nasza niezaspokojona potrzeba i w jaki sposób możemy się w tej sytuacji o siebie zatroszczyć.

Takie zatrzymanie i przekierowanie uwagi pozwoli nam nie zatopić się w fali przytłaczających nas odczuć. To początek pracy nad rozwijaniem samoświadomości i pracy nad sobą.

Rodzicielstwo to przede wszystkim ogarnianie siebie (to mój ulubiony cytat Agnieszki Stein). Bez zaopiekowania i zatroszczenia się o siebie nie będziemy w stanie zadbać o nasze dzieci.

To my najpierw musimy sami sobie dać to, co chcemy dać naszym dzieciom.

Autorka BLOGa i prowadząca warsztaty

Martyna Piotrowska

Jestem psychologiem, dyrektorem merytorycznym w Terapeutycznym Punkcie Przedszkolnym, a prywatnie mamą dwójki dzieci. Z Ośrodkiem Wspierania Rozwoju Neuromind jestem związana od 2014 roku. Prowadzę przedszkole, w tym zajęcia z dziećmi z wyzwaniami rozwojowymi oraz konsultacje z rodzicami.

Pracuję w oparciu o podejście rozwojowe, jestem terapeutą metody Growth Trough Play System. W swojej pracy wspieram dzieci i ich rodziców w rozwijaniu samoświadomości i komunikacji swoich potrzeb, granic w oparciu o budowanie autentycznej relacji z innymi. Wspólnie z rodzicami przyglądamy się temu, co w procesie wychowania wspiera rozwój ich dziecka, czego mogą robić więcej, a co mu nie służy.

Prowadząc zajęcia z dzieckiem zależy mi na tym, że oprócz rozwijania jego umiejętności, budować świadomość rodzica wokół trudności dziecka, tak by lepiej był w stanie zrozumieć zachowanie swojego dziecka. Wiedza, zrozumienie i akceptacja wspierają rodzica w codziennym życiu.

Zależy mi na tym, aby dzielić się swoją wiedzą oraz doświadczeniem zdobytym w pracy z dziećmi, rodzicami oraz zespołem terapeutycznym, pracując w oparciu o podejście niedyrektywne.

Bliskie są mi idee rodzicielstwa bliskości, porozumienia bez przemocy, uważności oraz samoakceptacji.

Zobacz pozostałe artykuły